Metoda „na blik-a”
Oszuści wymyślają coraz to nowe sposoby, żeby wyłudzić pieniądze od nieświadomych osób. Jedną z metod stosowanych w tym celu jest sposób „na blik-a”. Policjanci ostrzegają i apelują o ostrożność.
Przestępcy często posługują się nowymi technologiami i wykorzystują niepełną wiedzę ich użytkowników w swoich celach. Jedną z metod stosowanych w celu wyłudzenia pieniędzy jest tzw. sposób „na blik-a”. Oszuści wykorzystują phishing, czyli najkrócej mówiąc, wyłudzają poufne informacje osobiste. Następnie, używając uzyskane dane podszywają się pod osobę znajomą, którą mamy w swoich kontaktach w komunikatorze – portalu społecznościowym. Wysyłają wiadomość o tym, że przydarzyła im się trudna sytuacja np. zgubiony portfel, skradziona torebka, brak pieniędzy na powrót do domu itp. „Znajomy” obiecuje, że odda pieniądze jeszcze tego samego dnia albo następnego. Musimy tylko zalogować się do swojego banku i w aplikacji wygenerować kod BLIK, a następnie przesłać go „znajomemu”. To zajmuje kilka minut, a ten kod wystarczy, żeby oszust szybko wypłacił pieniądze z bankomatu.
Policja przypomina, że uważne i ostrożne korzystanie z urządzeń z dostępem do internetu może zapobiec oszustwu. Należy pamiętać o pilnowaniu haseł dostępowych, o wylogowywaniu się z aplikacji za każdym razem po zakończeniu ich użytkowania. Powinno się zachować ostrożność przy otwieraniu maili od nieznanych nadawców. Policjanci podkreślają, że oszuści często podszywają się pod witryny banków lub popularnych portali aukcyjnych i społecznościowych. W przypadku próśb o pożyczenie pieniędzy warto potwierdzić tożsamość osoby, która się do nas zwraca.
Policjanci przypominają, że aby nie paść ofiarą takiego oszustwa, należy:
- stosować dwuskładniowe uwierzytelnienie swoich kont społecznościowych (wówczas o wiele trudniej przejąć nasze konto – zalogowanie się wymaga potwierdzenia sms-em),
- potwierdzać tożsamość „znajomych”, którzy piszą do nas przez internetowe komunikatory – najlepiej zadzwonić do takiej osoby. Wykonanie takiego połączenia zajmie nam kilkadziesiąt sekund, a tym samym zyskamy pewność, że nasz znajomy rzeczywiście jest w potrzebie i to właśnie jemu - a nie oszustowi - przekazujemy pieniądze,
- sprawdzać dane transakcji przed jej zatwierdzeniem w aplikacji bankowości mobilnej (przestępca nie skorzysta z kodu, dopóki nie potwierdzimy transakcji na naszym telefonie),
- chronić swój telefon a szczególnie PIN do aplikacji mobilnej banku.