Policjant zaalarmował o awarii sieci gazowniczej i zapobiegł tragedii
Policjant dzielnicowy z Pruszcza Gdańskiego podczas wspólnej służby z żołnierzem WOT-u zauważył, że nastąpiło rozszczelnienie sieci gazowniczej. Funkcjonariusz zablokował drogi w pobliżu miejsca awarii i wyznaczył strefę bezpieczeństwa. Oczywiście mundurowi natychmiast zawiadomili pogotowie gazowe. Czujność i natychmiastowa reakcja policjanta niewątpliwie zapobiegła powstaniu katastrofy.
Kilka dniu temu asp. Michał Czaczyk – dzielnicowy z Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim podczas wspólnej służby z żołnierzem Wojsk Obrony Terytorialnej zauważył ulatniający się gaz z sieci przesyłowej. Mundurowi, przemieszczając się w celu sprawdzania osób odbywających kwarantannę z powodu koronawirusa, natychmiast zareagowali na strumień przypominający parę wodną, który wydobywał się z gazociągu.
Policjant zablokował drogi w pobliżu miejsca awarii i wyznaczył strefę bezpieczną. Jednocześnie mundurowi zawiadomili pogotowie gazowe.
Gazownicy, którzy przyjechali na miejsce, zauważyli, że rozszczelnieniu uległa sieć przesyłowa średniego ciśnienia. Pracownicy pogotowia stwierdzili, że dzięki natychmiastowej reakcji policjanta awaria nie przerodziła się katastrofę.
Można śmiało stwierdzić, że czujność dzielnicowego zapobiegła poważnemu zagrożeniu życia ludzi i mienia w tej części Pruszcza Gdańskiego.