Zawiadomił o rozboju, którego nie było
Policjanci z Pruszcza Gdańskiego zostali powiadomieni o rozboju i natychmiast zaczęli dokonywać ustaleń. Funkcjonariusze przeprowadzając weryfikację informacji od zgłaszającego ustalili, że do żadnego przestępstwa nie doszło. Mężczyzna złożył fałszywe zawiadomienie. O jego dalszym losie zdecyduje sąd. Podejrzanemu może grozić kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
54 – letni mieszkaniec powiatu gdańskiego zawiadomił policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim, że jest ofiarą przestępstwa, do którego doszło kilka godzin wcześniej. Mężczyzna zeznał, że w Pruszczu Gdańskim został napadnięty przy sklepie przez dwóch młodych mężczyzn. 54- latek powiedział, że po wykonanych zakupach, na ulicy został przytrzymany przez dwóch mężczyzn, którzy wyszarpali z kieszeni jego spodni portfel z dokumentami oraz pieniędzmi. Mundurowi natychmiast podjęli działania w celu wyjaśnienia szczegółowo wszystkich okoliczności całej sprawy.
Policjanci na podstawie zebranych informacji nabrali wątpliwości co do zeznań pokrzywdzonego i wersji zdarzeń jakie zostały im przedstawione. Funkcjonariusze udowodnili mężczyźnie, że żadnego rozboju nie było. Mężczyzna przyznał się do fałszywego zawiadomienia i złożył obszerne wyjaśnienia w tej sprawie. Teraz o jego losie zadecyduje sąd.
Mężczyźnie za popełniony czyn grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.