Wpadł ciągnikiem do rowu – był nietrzeźwy
Wczoraj policjanci z pruszczańskiej drogówki pracowali na miejscu zdarzenia, gdzie kierujący ciągnikiem rolniczym podczas wykaszania rowów melioracyjnych doprowadził do przewrócenia się pojazdu. Badanie trzeźwości przeprowadzone przez mundurowych wykazało, że 48-latek miał w organizmie 2,5 promila alkoholu. Mężczyzna nie odniósł obrażeń wskutek zdarzenia. Kierujący ciągnikiem niebawem odpowie przed sądem za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Tego typu przestępstwo zagrożone jest karą do 3 lat więzienia, wysoką karą finansową oraz sądowym zakazem prowadzenia pojazdów.
Wczoraj 9 lipca po południu dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym z udziałem ciągnika rolniczego na terenie jednej z miejscowości Gminy Pruszcz Gdański. Funkcjonariusz wysłał na miejsce patrol z wydziału ruchu drogowego.
Mundurowi na miejscu ustalili, że 48-letni mężczyzna, jadąc ciągnikiem rolniczym po drodze publicznej, kosił trawę w rowie melioracyjnym. Kierujący w pewnym momencie doprowadził do przewrócenia się maszyny. Na szczęście nie odniósł on obrażeń wskutek tego zdarzenia. Policjanci oczywiście wylegitymowali traktorzystę i podczas rozmowy wyczuli od niego zapach alkoholu. Badanie alkotestem potwierdziło ich przypuszczenia – 48-latek miał w organizmie 2,5 promila alkoholu. Mundurowi oczywiście zatrzymali jego prawo jazdy.
Mężczyzna niebawem usłyszy zarzuty od policjantów. 48-latek odpowie przed sądem za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Mundurowi przypominają, że kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości jest to przestępstwo, za które grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, konfiskata auta, wysoka kara finansowa oraz sądowy zakaz kierowania.