Policjanci po krótkim pościgu zatrzymali nietrzeźwego kierowcę
Policjanci z komisariatu w Trąbkach Wielkich (p. gdański) po krótkim pościgu zatrzymali 23-letniego mężczyznę, który nie reagował na polecenie zatrzymania. Już po chwili okazało się, że kierował on autem, będąc pod wpływem alkoholu i nie mając uprawnień do kierowania. Za niezatrzymanie się i kontynuowanie jazdy grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
W poniedziałek 6 marca policjanci z komisariatu w Trąbkach Wielkich (p. gdański) podczas służby na drodze krajowej 91 zauważyli mężczyznę kierującego osobowym volkswagenem, którego styl jazdy mógł wskazywać na to, że jest nietrzeźwy.
Mundurowi nadali sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania. Kierujący osobówką nie zareagował na polecenie zatrzymania i kontynuował jazdę w kierunku Pszczółek. Mężczyzna, widząc, że policjanci są blisko niego, w pewnym momencie na terenie Pszczółek zatrzymał samochód i kontynuował ucieczkę pieszo. Mundurowi sprawnie dogonili mężczyznę i go zatrzymali. Podczas legitymowania okazało się, że 23-latek nie ma uprawnień do kierowania.
Ponadto przypuszczenia policjantów okazały się słuszne – miał w organizmie prawie promil alkoholu.
23-latek usłyszał już zarzuty niezatrzymania się do kontroli, kierowania w stanie nietrzeźwości i pomimo braku uprawnień.
Policjanci przypominają, że od początku czerwca 2017 roku obowiązują przepisy, które zakładają, że osoba, która nie wykona polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego do kontroli drogowej, wydanego przez policjanta (lub inną osobę uprawnioną do kontroli) przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych, popełnia przestępstwo. Czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Niestety wciąż zdarzają się osoby, które z różnych powodów, nie zatrzymują się do kontroli drogowej i próbują uciekać. Tacy kierowcy nie dość, że popełniają przestępstwo, to jeszcze mogą narażać siebie i innych użytkowników dróg na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia.
Policjanci przypominają omówiony wyżej przepis i zaznaczają, że każdorazowa próba ucieczki przed kontrolą drogową powoduje reakcję stróżów prawa. W tego typu sytuacjach mundurowi oczywiście nie stosują żadnej taryfy ulgowej dla popełniających przestępstwo i wykorzystują całą gamę środków przewidzianych przepisami do spowodowania zatrzymania uciekającego. Osoba ta odpowie przed sądem za popełnione przestępstwo.